Do Sejmu wpłynął w środę wieczorem projekt grupy posłów Koalicji Obywatelskiej w sprawie aborcji. Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do usunięcia ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Innymi słowy, projekt poselski KO zakłada aborcję, czyli zabicie dziecka nienarodzonego, na życzenie do 12. tygodnia ciąży.
W projekcie zapisano ponadto, że przerwanie ciąży po upływie 12. tygodnia jest możliwe, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety, występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, a także, gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
Do reprezentowania wnioskodawców projektu ustawy upoważniono posłanki Monikę Rosę i Monikę Wielichowską.
Podczas środowej konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk przyznał, że aborcja to jedna z kwestii, co do której w koalicji są „różne poglądy” i dlatego nie może być projektu rządowego. – Jesteśmy gotowi do złożenia projektu do Sejmu w najbliższych godzinach o legalnej i bezpiecznej aborcji do 12. tygodnia – zapowiedział szef rządu.
Wcześniej politycy Lewicy złożyli w Sejmie projekty ustaw dotyczące zarówno depenalizacji aborcji, jak i jej legalizacji.