Zasianie idei wolności na skażonym socjalistyczną agendą forum – tak wyjaśnia cel swojej podróży na Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) Javier Milei. Prezydent Argentyny spotka się w Davos z Kristaliną Georgiewą, dyrektorem zarządzającym Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
Sam fakt pojawienia się Milei na WEF wywołał poruszenie. Prof. Adam Wielomski napisał w swoich mediach społecznościowych: „W Davos anarcholiberalny prezydent Argentyny Javier Milei będzie w panelu z samym Klausem Schwabem. Gratulacje dla liberalnych antysystemowców”.
Milei w Davos
Po pierwsze Milei nie poleciał do szwajcarskiego kurortu prywatnym odrzutowcem, ale komercyjnym lotem, by ograniczyć koszty. Podczas podróży robił sobie selfie z innym pasażerami, a także krytykował „socjalistyczną agendę” Światowego Forum Ekonomicznego.
Wyprawa do Davos jest pierwszą zagraniczną podróżą libertariańskiego prezydenta od czasu wygrania wyborów. Podczas loty Milei zapytany przez dziennikarzy o swoje plany na wizytę w Davos, odpowiedział, że jego celem jest „zasianie idei wolności na forum, które jest skażone socjalistyczną agendą 2030, która przyniesie światu tylko nędzę”.
Milei podróżuje do Davos ze skromną delegacją, w skład której wchodzą: minister spraw zagranicznych Diana Mondino, szef gabinetu Nicolas Posse, minister gospodarki Luis Caputo oraz sekretarz generalna prezydencji Karina Milei. Rzecznik prezydenta przekazał, że komercyjna podróż pozwoliła na zaoszczędzenie ponad 300 tysięcy dolarów.
Argentyński przywódca ma w planach przede wszystkim spotkanie z Kristaliną Georgiewą, dyrektorem zarządzającym MFW. MFW pochwalił „ambitny plan stabilizacji” Milei, a w ubiegłym tygodniu osiągnięto techniczne porozumienie w sprawie odblokowania 4,7 miliarda dolarów z programu pożyczkowego.
Mientras los medios operan las 24 hs contra el gobierno, Milei no para de recibir el apoyo del pueblo.
Que bien pusimos el voto. pic.twitter.com/pNtTcKfmsm
— Ⓜ️ati Smith🇦🇷 (@Trumperizar) January 16, 2024