Kard. Grzegorz Ryś stwierdził, że obchody Dnia Judaizmu w Kościele powinny odbyć się nie tylko w każdej diecezji, ale też w każdej katolickiej parafii w Polsce, bo jeśli nie pamiętamy o Żydach, którzy mieszkali między nami, to swoją obojętnością potwierdzamy dzieło Zagłady…
Kościół katolicki w Polsce 17 stycznia obchodzi Dzień Judaizmu. W tym roku towarzyszy mu hasło „Szalom. Pokój – Dar Boga”. Centralne obchody odbędą się w Szydłowcu i w Radomiu.
– Ważny wymiarem obchodów jest obszar pamięci – powiedział przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem przy Konferencji Episkopatu Polski kard. Grzegorz Ryś w czasie wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.
– Czy pamiętamy, o tych ludziach, którzy żyli między nami? Czy chcemy o nich pamiętać, czy też – nie? Jeśli o nich nie pamiętamy, to naszą niepamięcią, naszą obojętnością tak naprawdę potwierdzamy dzieło Zagłady – stwierdził hierarcha. – Kościół jest ostatnią na świecie wspólnotą, która powinna się do takiej niepamięci przyczyniać – grzmiał.
Kard. Ryś zwrócił uwagę, że od Soboru Watykańskiego II w Kościele katolickim podkreśla się, że relacje łączące chrześcijan i żydów są wyjątkowe. – Nie mówimy nigdy o dialogu z Żydami jako dialogu religijnym. Nie jest on bowiem taki sam, jak choćby ten z islamem czy innymi religiami na świecie – powiedział.
Powiedział, że jednym z najbardziej przełomowych sformułowań, które padło na soborze było stwierdzenie, że „Izrael w dalszym ciągu jest narodem wybranym”. – O Kościele mówimy, że jest „nowym ludem wybranym”, co nie oznacza, że wybranie Żydów przez Boga przestało mieć miejsce – wyjaśnił kardynał.
Zaznaczył, że „naszym wspólnym korzeniem jest judaizm biblijny i objawienie biblijne”. – Mniej więcej z tego samego korzenia wyrosło chrześcijaństwo i pobiblijny judaizm rabinistyczny. Dialog między tymi rzeczywistościami dla Kościoła katolickiego jest budujący – twierdził kard. Ryś.
Przypomniał, że papież Jan Paweł II nazwał Żydów „naszymi starszymi braćmi w wierze”, a papież Benedykt XVI „naszymi ojcami w wierze”.
Przypomniał, że zgodnie z obecnym nauczaniem w Kościele, „nie można obarczać Żydów winą za śmierć Chrystusa”, a „antysemityzm – jakkolwiek motywowany – jest grzechem”.
Centralne obchody Dnia Judaizmu odbywają się w Radomiu. Początek zaplanowano na godz. 10.00 wspólną modlitwa na cmentarzu żydowskim w Szydłowcu z udziałem ordynariusza diecezji radomskiej bp Marka Solarczyka i naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha.
Następnie na zamku w Szydłowcu na godz. 11.30 zaplanowano rozpoczęcie panelu dyskusyjnego „Pokój jako dar od Boga”.
Obchody zakończy nabożeństwo Słowa Bożego, któremu w kościele farnym w Radomiu o godz. 16.00 przewodniczyć będzie przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem przy Konferencji Episkopatu Polski kard. Grzegorz Ryś.
– W Szydłowcu Żydzi żyli od XVI wieku. Przed samą II wojną światową było ich tam blisko 7 tys. i stanowili 80 proc. mieszkańców miasta. (…) Po wojnie zostało tylko ok. 100 Żydów. Szydłowiec miał dwukrotnie zakładane i likwidowane przez Niemców getto – powiedział kard. Ryś.
Zaznaczył, że „nie wystarczy, aby Dzień Judaizmu odbył się w Szydłowcu i w Radomiu”.
– Dobrze, jeśli odbędzie się w każdej diecezji, a najlepiej, jeśli znajdzie swój jakikolwiek refleks w każdej katolickiej parafii w Polsce – powiedział.
Dzień Judaizmu ustanowiła Konferencja Episkopatu Polski w 1997 r. Przypada on corocznie w wigilię Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan – 17 stycznia. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii.