Poseł Konfederacji Przemysław Wipler uderzył w Janusza Korwin-Mikkego i postawił dość odważną tezę, jakoby przez postawę nestora polskich wolnościowców rządzi Donald Tusk. Doczekał się szybkiej odpowiedzi ze strony prezesa-założyciela partii Nowa Nadzieja.
Wipler gościł u Roberta Mazurka w RMF FM, gdzie wylewał żale na Grzegorza Brauna i Korwin-Mikkego. Jak mówił, decyzja o „schowaniu” ich w kampanii wyborczej nie była przypadkowa, bo obawiano się ich „ekscesów”, które mogłyby „wywrócić linię kampanii”.
Postawił tezę, że gdyby nie, w głównej mierze, postawa Korwin-Mikkego na finiszu kampanii, to dziś nie rządziłby Donald Tusk, bo Konfederacja uzyskałaby lepszy wynik, kosztem Trzeciej Drogi, co zmieniłoby sejmową arytmetykę.
– A ta kampania pokazała, że największe przepływy polityczne były między nami a Trzecią Drogą. I to, kto teraz rządzi Polską, że rządzi Donald Tusk, że mamy rząd centro-lewicowy to jest efekt tak naprawdę działań Janusza Korwin-Mikkego, w przeważającej mierze, oczywiście nie tylko – wypalił Wipler.
– To znaczy jemu się udało zniechęcić wyborców Konfederacji? – pytał Mazurek.
– Udało się młode kobiety zniechęcić do głosowania na Konfederację słynną akcją z Patriarchatem. To wyglądało jak prowokacja przeciw Konfederacji, której ja sam bym tak artystycznie nie wymyślił. A to, że w tej piwnicy z kilkoma szurami i Januszem Korwinem-Mikke była kamera TVN-u, to do teraz mnie nie przestaje zadziwiać – po raz kolejny przywołał tę historię Wipler.
Inaczej całą sprawę widzi Korwin-Mikke, który uważa, że do słabszego od oczekiwanego wyniku Konfederacji przyczyniły się zupełnie inne kwestie. Omawiał je szeroko w jednym z nagrań. W skrócie nestorowi wolnościowców chodzi o to, że Konfederacja odeszła od głoszenia swoich żelaznych postulatów, postawiła na łagodny przekaz i de facto okazała się miałka, niewiele różniąca się od partii systemowych.
Odpowiadając na najnowszy zarzut, Korwin-Mikke przypomniał, że Wipler całkiem niedawno był „pisowcem”, a następnie w skrócie opisał, co – jego zdaniem – przyczyniło się do wyborczej porażki Konfederacji i powrotu Tuska do władzy.
„Podobno jakiś pisowiec powiedział, że dzięki mnie w Polsce rządzi dziś Donald Tusk. Donald Tusk rządzi w Polsce dlatego, bo w Polsce zabrakło partii chcących radykalnych zmian, chcących obniżyć i zlikwidować podatki, zlikwidować ZUS, sprzedać TVP i inne spółki skarbu państwa, wprowadzić karę śmierci dla morderców. W Polsce zabrakło partii, która chciała wsadzić do kryminału większość klasy politycznej. Zabrakło normalności! Właśnie dlatego dziś w Polsce rządzi Donald Tusk” – odpowiedział Wiplerowi za pośrednictwem mediów społecznościowych Korwin-Mikke.
- Wipler kontra Braun. Kogo powinna pozbyć się Konfederacja? Wyniki SONDY są jednoznaczne
- Konfederacja chciała wyrzucić Brauna. Wipler zdradził, co przeważyło
Podobno jakiś pisowiec powiedział, że dzięki mnie w Polsce rządzi dziś Donald Tusk. Donald Tusk rządzi w Polsce dlatego, bo w Polsce zabrakło partii chcących radykalnych zmian, chcących obniżyć i zlikwidować podatki, zlikwidować ZUS, sprzedać TVP i inne spółki skarbu państwa,…
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) January 4, 2024