Strona głównaWiadomościBiznesPrezenterka TV zwolniona z pracy za... kubek kawy ze Starbucksa na wizji...

Prezenterka TV zwolniona z pracy za… kubek kawy ze Starbucksa na wizji [VIDEO]

-

- Reklama -

Czasami można wylecieć z pracy za brak czujności. Kubek z kawą ze Starbucksa, który pojawił się na stoliku prezenterki dziennika tureckiej TV, uznano za „symbol proizraelski”. Po licznych skargach i protestach telewidzów prezenterka Meltem Günay została zwolniona z pracy.

To właśnie ona pojawiła się 24 grudnia w wiadomościach telewizyjnych z kubkiem słynnej amerykańskiej marki kawy. TV TGRT ogłosiła, że ​​zwolniła prezenterkę, ale i reżysera programu. Decyzja była następstwem skarg widzów kanału, którzy odebrali to jako akt proizraelskiej prowokacji ze strony prezenterki.

- Reklama -

Dyrekcja kanału zakomunikowała: „Nie aprobujemy i zdecydowanie potępiamy takie działanie prezentera i reżysera, z którymi rozwiązano umowę o pracę”. Tureckie media uzasadniały decyzję „lokowaniem produktu”, czyli „pośrednią reklamą komercyjną firmy, co naruszyło regulamin kanału”.

Na stronie internetowej umieszczono list z przeprosinami od prezenterki, która zapewniała, że jest jej „bardzo przykro”, a „wrażliwość państwa i narodu zawsze była dla niej priorytetem”. Meltem Günay przyznała się do błędu.

Starbucks jest oskarżany o wspieranie Izraela w wielu krajach muzułmańskich. Amerykańska marka jest opisywana jako „wspierająca Izrael”. Na początku grudnia marokańskie media pisały o rychłym wyrzuceniu restauracji Starbucksa z kraju, chociaż sam Starbucks dementował takie informacje. Pojawiały się jednak także wezwania do bojkotu jej produktów.

Genezy bojkotu można doszukiwać się w pogłoskach dotyczących byłego dyrektora generalnego Starbucksa Howarda Schultza. Biznesmen miał wspierać finansowo państwo żydowskie. Według innej, niepotwierdzonej teorii, amerykańska marka kawy podjęła kroki prawne przeciwko związkowi zawodowemu, który od początku wojny wyrażał poparcie dla Palestyńczyków.

„To całkowita nieprawda” – odpowiadała firma jeszcze w październikowym oświadczeniu, precyzując, że „Starbucks jest spółką notowaną na giełdzie i jako taka ma obowiązek co roku ujawniać wszelkie darowizny od przedsiębiorstwa”.

Źródło:Le Figaro

Najnowsze