Strona głównaWiadomościPolskaNeopoganin od Tuska składa życzenia świąteczne. "Szczęśliwego i wesołego Yule!"

Neopoganin od Tuska składa życzenia świąteczne. „Szczęśliwego i wesołego Yule!”

-

- Reklama -

Na „X” zaroiło się od „świątecznych” życzeń polityków. Nie od dziś wiadomo, że Boże Narodzenie, czy święta Wielkiej Nocy i Zmartwychwstania Pana Jezusa są dla lewicy przeżyciem niemal traumatycznym. Trzeba się wić i kręcić, że jest się jakoś z narodem, ale z drugiej strony unikać religijnych kontekstów. Rzecz nie łatwa.

Z problemem zderzali się już komuniści. Była Dziadek Mróz, „święto zmarłych” zamiast Wszystkich Świętych, „święta wiosenne”, próba narzucania nowej „obrzędowości świeckiej” zamiast chrztów, czy bierzmowania. Tedy nie dali rady…

- Reklama -

W sumie pomysł Marcina Józefaciuka, nowego posła, znanego przede wszystkim z licznych tatuaży, jest dla lewicowych polityków jakąś alternatywą. Napisał on, ni mniej, ni więcej coś takiego: „Noc z 21 na 22 grudnia to noc przesilenia zimowego. Poganie obchodzą święto Jul (ang. Yule, Yuletide) – jest to jedno z głównych świąt roku. Jest to święto życia, zwycięstwa życia nad śmiercią. Szczęśliwego i wesołego Yule!”

Co prawda, argumentacja bardziej pasuje do Wielkanocy, ale zamiast wić się pod choinką z dziwnymi tekstami o „świętach końca roku”, niech sobie owego Yul, czy innego „ciula” świętują w najlepsze. Będzie przynajmniej uczciwie:

Dodajmy jednak, że np. na Lewicy są wyjątki. Taka Anna-Maria Żukowska wie przynajmniej, o jakie święta chodzi: „Wszystkim życzę radosnych świąt Bożego Narodzenia! ?
✝️☦️ Wierzącym – wielu łask bożych, a niewierzącym – odpoczynku, miłych spotkań i jakościowo spędzonego czasu z bliskimi! ??

A tu życzenia od „ministry”, która nie wiadomo czy obchodzi „Yule”, czy coś innego: „Najserdeczniejsze życzenia świąteczno-noworoczne od Ministry @AgaBak. W tym szczególnym czasie, pełnym ciepła i miłości, pragnę złożyć każdemu z Państwa bez wyjątku życzenia radości i empatii. Niech magia tych pięknych dni przyniesie nam spokój, wzajemną życzliwość i zrozumienie”.

U ministra sprawiedliwości Bodnara też nie wiadomo, jakie to święta nadchodzą? Swoją drogą ciekawe, czy sposób przejmowania mediów publicznych przez nową koalicję to rzeczywiście „znak poszanowania praworządności i Konstytucji?”

Najnowsze