Strona głównaWiadomościPolskaPójdą 3 mld zł na media publiczne, czy nie? Minister i wiceminister...

Pójdą 3 mld zł na media publiczne, czy nie? Minister i wiceminister finansów mówią zupełnie różne rzeczy

-

- Reklama -

Po medialnych doniesieniach, że nowa władza da na media publiczne nie dwa, a trzy miliardy złotych, głos w tej sprawie zabrał minister finansów.

W środę sejmowa komisja Finansów Publicznych przyjęła projekt ustawy okołobudżetowej na rok 2024. Rząd Tuska stworzył do niej cztery autopoprawki. Jedna z nich dotyczy przeznaczenia jeszcze większej kwoty z pieniędzy podatników na media reżimowe.

- Reklama -

Według słów wiceminister finansów Hanny Majszczyk, „w projekcie zawarto także przepisy umożliwiające przekazanie ministrowi kultury do 1 mld zł na podwyższenia kapitału spółek publicznego radia i telewizji oraz do 1,95 mld zł w celu zrekompensowania utraconych przez te jednostki wpływów z abonamentu”. – Łącznie jest to blisko 3 mld zł – podkreśliła.

Oczywiście podwyższenie kwoty, która pójdzie na tzw. „reżimówkę” spotkała się z ostrą krytykę. Teraz jednak minister finansów Andrzej Domański stwierdzi, że to jednak wcale tak nie będzie.

– Pytanie, które pada regularnie w tej debacie. Pytanie o środki na TVP. Pieniądze na TVP są wstrzymane. Proszę uważnie czytać przedłożone projekty i przedłożoną ustawę (budżetową) – powiedział podczas dzisiejszej debaty budżetowej minister.

– Z panią poseł Leszczyną przedstawimy plan dotyczący nakładów na onkologię. Natomiast też mogą państwo znaleźć informację o tym, że dochody NFZ-tu będą o ponad 8 miliardów złotych wyższe w przyszłym roku. Więc na tak ważne cele środki oczywiście są –
dodał.

Warto zwrócić uwagę na to, co mówi minister. „Wstrzymane” może oznaczać wszystko. Wstrzymane na zawsze, czy wstrzymane na pewien czas? Polski obywatel nigdy nie powinien być już zmuszany do płacenia tak wielkich pieniędzy na media publiczne.

Najnowsze