Strona głównaWiadomościPolskaCo dalej z działalnością mediów reżimowych? "Policja będzie reagować"

Co dalej z działalnością mediów reżimowych? „Policja będzie reagować”

-

- Reklama -

Trwa potężne zamieszanie o media reżimowe. Nowa władza nie może jeszcze chociażby korzystać ze wszystkich pomieszczeń. Pada więc pytanie, czy pomoże im w tym policja.

Od kilku dni trwają przepychanki o media reżimowe. Po tym, gdy nowa władza odwołała prezesów TVP, Polskiego Radia oraz PAP i wprowadziła tam swoich ludzi, PiS ostro protestuje. Posłowie, pod pretekstem przeprowadzania interwencji poselskich, okupują budynki TVP przy ul. Woronicza.

- Reklama -

Nowa władza nie może jeszcze korzystać z całego inwentarza TVP. Na przykład sztandarowy program propagandowy „Wiadomości” (od teraz jego nazwa to „19.30”) produkowany jest w studio TVP Sport, a nie tam, gdzie dotychczas, czyli w budynku na placu Powstańców Warszawy.

Goszczący w Radiu ZET Marcin Kierwiński z PO, nowy minister spraw wewnętrznych i administracji, pytany był, czy w tej sytuacji wyśle do budynków TVP policję, by wyprowadziła polityków PiS-u i ludzi poprzedniej władzy służących.

Policja wie, co ma robić. Ma zapewniać bezpieczeństwo infrastrukturze krytycznej. (…) W zależności od sytuacji na stosowne zgłoszenia policja będzie reagować. Policja zrobi wszystko, by TVP funkcjonowała w sposób normalny. Jeśli politycy PiS będą łamać prawo, policja będzie reagować – zapowiada Kierwiński.

Według niego „policja będzie pilnowała tego, aby praca na Woronicza odbywała się w sposób normalny i ciągły”. Polityk PO dodał również, że „działa nowy zarząd TVP i pan prezes też musi mieć chwilę, by wręczyć wypowiedzenia tym, którzy zachowują się poniżej jakichkolwiek standardów pracownika spółki publicznej”. – Dopóki posłowie PiS nie ingerują bezpośrednio w pracę pracowników, policja będzie zachowywać się bardzo powściągliwie – zapewnia.

Kierwińskiego zapytano także, czy wyśle policję po Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał w czwartek postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia ich mandatów poselskich. To pokłosie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który orzekając w II instancji, wymierzył prawomocne kary po dwa lata więzienia dla Kamińskiego i Wąsika za działania operacyjne podczas „afery gruntowej”.

Z kolei prezydent Andrzej Duda w piśmie do marszałka Sejmu stwierdził, że na skutek zastosowania w 2015 r. prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika, którzy byli wówczas skazani nieprawomocnie przez sąd pierwszej instancji, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.

Wygląda na to, że obok sporu o media reżimowe, będziemy mieli także POPiS-owy spór o Kamińskiego i Wąsika. Czy zostaną doprowadzeni siłą do więzienia? – Jeśli będzie takie postanowienie sądu, to tak. Prawo musi działać dla wszystkich. Niezależnie, czy ktoś był ministrem czy ktoś jest ważnym politykiem – odpowiedział Kierwiński, dodając, że panowie łamali prawo, więc „powinni odbywać karę, którą zasądził sąd”.

Źródło:Radio ZET

Najnowsze