Polscy pasażerowie, którzy wracali z jarmarku bożonarodzeniowego w Dreźnie, zostali wyrzuceni z niemieckiego pociągu.
Incydent miał miejsce 17 grudnia. Aż 150 pasażerów linii Wrocław – Drezno i Drezno – Wrocław zostało wyrzuconych z pociągu po niemieckiego stronie granicy.
W większości były to osoby, które udały się na jarmark bożonarodzeniowy w Dreźnie w kraju związkowym Saksonia.
W dużej mierze byli to turyści z Polski, którzy skorzystali z promowanej przez Koleje Dolnośląskie „Promocji Drezdeńskiej” na bezproblemowe połączenie do Polski.
W wyniku błędu niemieckiego przewoźnika pasażerowie musieli opuścić pociąg ok. 3,5 km od polskiej stacji w Zgorzelcu – jeszcze po niemieckiej stronie Łużyc.
– Opisana sytuacja spowodowana była odwołaniem przez niemieckiego przewoźnika dwóch pociągów na odcinku Goerlitz – Zgorzelec. Pociągi zarówno (odjazdy ze stacji Dresden Hbf) o 17:24, jak i o 18:24 miały skrócone trasy i nie dojechały do Zgorzelca (oba dojechały jedynie do Goerlitz). Koleje Dolnośląskie, z racji wzmożonego potoku pasażerskiego, zagwarantowały na stacji Węgliniec pięcioczłonowy pojazd 48WEc, który następnie ruszył w kierunku Legnicy – wyjaśnia Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Głos w sprawie zabrała także strona niemiecka. – Nasze pociągi dotarły do Zgorzelca zarówno dzisiaj, jak i w zeszłym tygodniu i wcześniej. Tylko dwa połączenia kolejowe zostały odwołane w sobotę i dwa inne w niedzielę. Wszystkie pozostałe pociągi w Zgorzelcu przyjechały punktualnie – powiedziała w wywiadzie dla „Gazety Wrocławskiej” Katerina Hagen z Die Länderbahn.