Demagog wziął się za demaskowanie… memów. Pewien internauta podważył jednak informacje, które podało stowarzyszenie zajmujące się fact-checkingiem.
Demagog, czyli stowarzyszenie zajmujące się fact-checkingiem, od którego analiz mogą zależeć m.in. decyzje o obcięciu zasięgów danemu portalowi, opublikował w swoich mediach społecznościowych ciekawy wpis na temat recyklingu materiałów, z których produkowane są wiatraki z farm wiatrowych.
Wpis ma być demaskacją rzekomego fejk niusa, jaki ma zawierać mem, który pokazuje zakopane w ziemi zużyte turbiny wiatrowe.
„Zdecydowana większość elementów turbiny wiatrowej składa się z materiałów łatwych do recyklingu. Jak podaje Amerykańskie Stowarzyszenie Czystej Energii, jest to 80-94% masy turbiny” – pisze Demagog.
Dalej możemy przeczytać: „Turbina wiatrowa składa się m.in. z łopat. Są one trwałe i lekkie, jednak ze względu na materiał, z którego są one wykonywane, dalsze ich przetwarzanie powoduje trudności. Z tego względu są one składowane i utylizowana w miejscach specjalnie do tego przeznaczonych”.
Na wpis stowarzyszenia odpowiedział profil o nicku Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (nie jest to żadna instytucja państwowa, a jedynie użytkownik portalu X kryjący się pod taką nazwą i często robiący sobie żarty z polityków).
„Szanowni Państwo. Jak to jest być serwisem fact-checkingowym i tak zwyczajnie kłamać?” – napisał internauta i załączył link do artykułu Bloomberga, który podważa to, co napisał Demagog.
Stowarzyszenie odpisało: „W pierwszym zdaniu napisaliśmy, że 80-94% masy turbiny jest możliwa do recyklingu, więc sugestia, że całe turbiny wiatrowe są zakopywane w ziemi wprowadza odbiorców w błąd. W artykule opisujemy, że obecnie poszukuje się coraz więcej rozwiązań dotyczących recyklingu łopat turbin wiatrowych. Jednak na razie większość tych elementów jest składowana i utylizowana, a także zakopywana w miejscach takich jak np. wysypisko odpadów w mieście Casper w stanie Wyoming w Stanach Zjednoczonych”.
W pierwszym zdaniu napisaliśmy, że 80-94% masy turbiny jest możliwa do recyklingu, więc sugestia, że całe turbiny wiatrowe są zakopywane w ziemi wprowadza odbiorców w błąd. W artykule opisujemy, że obecnie poszukuje się coraz więcej rozwiązań dotyczących recyklingu łopat turbin…
— ? DEMAGOG (@DemagogPL) December 15, 2023
Agencja Bezpieczeństwa Narodowego dodał jednak kolejną odpowiedź, w której dalej podważał to, co napisał serwis fact-checkingowy.
„Szanowni Państwo. 74% masy turbiny wiatrowej to fundament! Na 1 MW mocy turbiny używa się około 400 ton betonu i stali. Zatem turbina o mocy 2,5 MW potrzebuje 1000 ton stali i betonu w fundamencie” – pisze internauta.
„Beton i stal można usunąc jedynie za pomocą materiałów wybuchowych lub za pocą hydraulicznych lub pneumatycznych urządzeń do rozbijania fundamentów. Jako że to proces drogi i niebezpieczny najczęściej fundament pozostawia się nienaruszony” – czytamy dalej.
„74% masy turbiny nie nadaje się do recyklingu! Opowiadacie bzdury!” – kończy swój wpis Agencja Bezpieczeństwa Narodowego i dołącza link do materiału źródłowego, w którym można szerzej zapoznać się z tymi informacjami. Finalnie okazało się, że ABN został zablokowany przez profil Demagoga, bo przecież tolerancję, demokrację i wolność słowa bardzo kochają , ale be przesady…
Szanowni Państwo.
74% masy turbiny wiatrowej to fundament! Na 1 MW mocy turbiny używa się około 400 ton betonu i stali. Zatem turbina o mocy 2,5 MW potrzebuje 1000 ton stali i betonu w fundamencie
Beton i stal można usunąc jedynie za pomocą materiałów wybuchowych lub za pocą…
— Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (@ABNPoland) December 15, 2023