Strona głównaWiadomościPolska"Eins, zwei, drei". Jan Pietrzak śpiewa piosenkę w "obronie" TVP

„Eins, zwei, drei”. Jan Pietrzak śpiewa piosenkę w „obronie” TVP [VIDEO]

-

- Reklama -

W Warszawie odbył się protest w „obronie” Telewizji Publicznej. Zebrani chcieli, aby telewizja nadal wiernie służyła PiS-owi, choć oczywiście ubierali to w nieco inne hasła. Piosenkę zaśpiewał nawet Jan Pietrzak.

Platforma Obywatelska po przejęciu władzy zapowiada głębokie zmiany w mediach publicznych. Także ubiera to w piękne hasełka, ale chodzi po prostu o to, aby dziennikarzy sprzyjających PiS-owi wymienić na dziennikarzy sprzyjających dotychczasowej tzw. totalnej opozycji.

- Reklama -

PiS się oburza i też ubiera to w piękne hasełka o pluralizmie, wolności słowa itp., ale tutaj także chodzi o to, by pozostawić „swoich” na dobrze płatnych stanowiskach, którzy zawsze partię, która karmi, w potrzebie odpowiednim przekazem wspomogą.

Pod siedzibą TVP zorganizowano więc protest w obronie TVP. Na antenach telewizji z nazwy publicznej było to dość duże wydarzenie. Dziwnym zbiegiem okoliczności w tym momencie jakiś komunikat wydał nawet Trybunał Konstytucyjny. W każdym razie TVP relacjonowało wszystko bardzo szeroko, wypowiadało się mnóstwo gości, oczywiście tylko tych wspierających PiS. Na przykład jeden z braci Karnowskich oburzał się, że Tusk chce mieć w TVP swoich dziennikarzy, a tak być nie może, bo Polacy mają prawo do tego i owego, że media to własność Polaków, a nie rządu. Wszystko byłoby pięknie, gdyby Karnowski nie opowiadał o procederze, który w ten sam sposób realizował PiS, czego zresztą Karnowski jest najlepszym przykładem. W podobnym tonie wypowiadał się też „dyżurny ekspert od wszystkiego”, czyli Miłosz Manasterski. Żadnego głosu, choćby odrobinę, odmiennego nie dopuszczono.

Jednym i drugim przeszkadza proceder, gdy realizują go oponenci, ale zupełnie nie przeszkadza, gdy to oni z realizacji czerpią potężne korzyści.

Na proteście pojawił się też Jan Pietrzak, niegdyś świetny satyryk, a ostatnio medialny sługa PiS-u (co oczywiście ubiera w inne słowa). I zaśpiewał piosenkę, która robi furorę w sieci. Czy to wszystko jest poważne, czy to jedynie teatr na potrzeby swoich baniek, każdy niech oceni we własnym zakresie.

Najnowsze