Strona głównaWiadomościKolejna fanaberia zaczadzonych ideologicznie eurokomisarzy

Kolejna fanaberia zaczadzonych ideologicznie eurokomisarzy

-

- Reklama -

„Europa musi wziąć odpowiedzialność za kolonializm i handel niewolnikami” – mówi europejska europejska komisarz ds. równości Héléna Dalli. „Musimy aktywnie przeciwdziałać rasizmowi” – ​​dodała. Najbardziej kontrowersyjna teza komisarz dotyczyła jedna rzekomo „strukturalnego rasizmu” w Europie.

Héléna Dalli, europejska komisarz ds. równości, komentowała 5 grudnia wyniki „drugiej edycji badania Agencji Praw Podstawowych na temat bycia czarnym w UE”, które są „głęboko alarmujące”. Według niej „stereotypy rasowe, głęboko zakorzenione uprzedzenia i nierówności w dalszym ciągu nękają Europę, a osoby pochodzenia afrykańskiego w UE spotykają się ze strukturalnymi formami rasizmu i dyskryminacji we wszystkich obszarach życia”.

- Reklama -

Badania stwierdzają, że „prawie połowa osób pochodzenia afrykańskiego padła ofiarą dyskryminacji rasowej, co stanowi wzrost o 6% w porównaniu z poprzednim badaniem” – relacjonowała pochodząca z Maty komisarz – socjalistka. „Musimy aktywnie przeciwdziałać rasizmowi. Musimy żyć zgodnie z mottem Unii Europejskiej: zjednoczeni w różnorodności” – zalecała.

Dalej było o tym, że „Europejczycy powinni oddzielić się od rasizmu strukturalnego”, a państwa członkowskie i instytucje europejskie „muszą wziąć odpowiedzialność za europejską historię kolonializmu oraz swoją rolę w transatlantyckim handlu niewolnikami”.

To kolejne wybiórcze i ahistoryczne podejście do tematu, który ma szantażować współczesnych. Kolonializm ma czarną historię, ale też da się wymienić wiele pozytywów i niesienie misji cywilizacyjnej, co wspierała wówczas nawet lewica.

Zrzucanie winy za handel niewolnikami na Europę jest zupełnym skandalem. Znacznie więcej niewolników i dłużej przechodziło przez targi arabskie, a udział w biznesie niewolniczym miały też plemiona Afryki. W dodatku położenie kresu niewolnictwa to w dużej mierze zasługa chrześcijaństwa i państw… europejskich.

Wreszcie jest to wrzucanie do jednego worka wielu krajów, które niewolnictwem się nie parały, w tym i Polski.

Tezy komisarz spotkały się zresztą z krytyką nawet „poprawnych politycznie” europosłów. François-Xavier Bellamy z francuskiej Partii Republikanie (LR) z grupy „chadeckiej” mówił, że nie godzi się na kłamstwa i „interesy propagandowe”, które mają „zdestabilizować nasze demokracje, nie zgodzimy się na kłamstwa, pogardę i podziały”.

„Z jakiego czyjego programu pochodzi to przemówienie? Które grupy parlamentarne popierają takie działania publiczne?” – pytał z kolei Dominique Reynié, profesor nauk politycznych w Sciences Po Paris i dyrektor generalny Fondapol.

Héléna Delli zasłynęła już m.in. takimi pomysłami jak „inkluzywny podręcznik komunikacji” dla urzędników Komisji Europejskiej z 2021 r. Zalecała w nim m.in. usunięcie odniesień do „świąt Bożego Narodzenia” i zastąpienia zwrotami o „wakacjach zimowych”, a także promowała „różnorodność” imion w przykładach komunikacji. O rzekomym „rasizmie strukturalnym” – plotła już w 2020 r. Kogo oni tam zatrudniają?!

Źródło: Le Figaro

Najnowsze