Okazuje się, że przepisy chroniące pracowników mogą posłużyć do zabetonowania TVP. Portal „Press” podaje, że już teraz tworzą się grupy „nieusuwalnych” pracowników mediów państwowych.
Odbetonowanie TVP może być prawdziwie karkołomny zadaniem z powodu wprowadzonej 22 września 2023 roku nowelizacji przepisu art. 755(5) Kodeksu postępowania cywilnego/
Dodany do tej ustawy art. 2 pkt 2 ustawy z 28 lipca 2023 roku oraz zmieniony tą nowelizacją art. 477(2) par. 2 k.p.c daje pracownikom pozywającym pracodawcę z powodu niesłusznego zwolnienia możliwość wystąpienia o zabezpieczenie powództwa bez czekania na ostateczny wyrok sądu.
Dodatkowo, jeśli pracownik należy, do którejś z grup chronionych, to sąd musi przywrócić go do pracy.
– Na podstawie nowych przepisów sądy będą musiały przywrócić do pracy osoby należące do grup objętych ochroną przed rozpoznaniem sprawy przez sąd – mówi portalowi „Press” dr Marcin Wojewódka radca prawny specjalizujący się w prawie pracy.
– Podczas rozpatrywania wniosków o zabezpieczenie powództwa sąd nie może zbadać sprawy merytorycznie. Będzie musiał przyznawać je niejako z automatu. Oczywiście z wyjątkiem sytuacji szczególnych, np. potwierdzonego spożywania alkoholu przez pracownika w miejscu pracy – dodaje prawnik.
Oznacza to, że osoby, które znajdują się w grupach chronionych, są praktycznie rzecz biorąc nieusuwalne.
Takich grup jest kilkadziesiąt, a wśród nich wyróżnić można Wojska Obrony Terytorialnej. Jeśli więc pracownik TVP np. wstąpi do WOT, to jego zwolnienia staje się nagle niemal niemożliwe.
Niektórzy pracownicy mediów publicznych już to zrobili. Żołnierzem WOT jest np. Krzysztof Nowina-Konopka, który w jednym ze swoich materiałów zestawił Donalda Tuska z Hitlerem i Stalinem.
Tyle zarabiają pracownicy „Wiadomości” TVP. Nawet 50 tys. zł miesięcznie
