W jednym z najnowszych komentarzy na kanale TV ASME Stanisław Michalkiewicz skomentował ostatnie wydarzenia sejmowe. W ocenie publicysty, Jarosław Kaczyński chce przywdziać kostium „męczennika niepodległości”.
– Pani Elżbieta Witek, dotychczasowa Pani kierowniczka Sejmu, nie przeszła w głosowaniu, co bardzo przeżyła. Również naczelnik państwa takie sprawiał wrażenie, jakby to głęboko przeżył, bo powiedział: nie będzie innego kandydata na wicemarszałka Sejmu ze strony Prawa i Sprawiedliwości, tylko Pani Elżbieta Witek – mówił Michalkiewicz.
– Z pozoru wygląda to na jakąś fiksację (…), ale myślę, że nie. Naczelnik państwa jest wirtuozem intrygi, w związku z tym dopatruję się w tym pewnej strategii, jaką sobie wykombinował. Już chyba stracił nadzieję, że odzyska tutaj władzę, w związku z tym postanowił przybrać kostium męczennika niepodległości – ocenił.
Jak zauważył publicysta, „Pani Witek się świetnie tutaj nadaje, jako przykład szykan i prześladowań, męczeństwa naczelnika państwa”.
Jak dodał, Kaczyński „liczy na to, że wszyscy zapomną, że on też stręczył Anschluss w 2003 roku; że stręczył ratyfikację traktatu lizbońskiego; że w czerwcu 2021 r. przeforsował osobiście w Sejmie ratyfikację ustawy o zasobach własnych Unii Europejskiej”.
– Dopiero przed samymi wyborami stanął na nieubłaganym gruncie niepodległości. Myślę, że się może nie przeliczyć w tych oczekiwaniach, dlatego że jeśli mu się uda tutaj przebrać w ten kostium męczennika za niepodległość, to w Polsce „męczennikom” się wiele wybacza, wiele się zapomina itd. – wskazał Michalkiewicz.
Przypomnijmy, że Kaczyński po odrzuceniu przez większość sejmową kandydatury byłej marszałek Sejmu Elżbiety Witek na wicemarszałek Sejmu powiedział dziennikarzom, że „opozycja jest taka, jaka jest”. – Teraz jest co prawda większością, ale to jest opozycja totalna. Jak się zachowywała, to każdy, kto nie ma jakiegoś bielma na oczach, wdział w ciągu tych lat – dodał.
Dopytywany, czy ze strony PiS będzie inny kandydat na wicemarszałka, Kaczyński odparł: „Nie będzie”.
– Jeżeli będzie jakaś zmiana, to z tamtej strony – stwierdził. Zaznaczył też, że klub PiS jest gotowy na brak wicemarszałka w Sejmie.