Warszawa znienacka zmieniła plany i chce wprowadzić dwukrotnie większą, niż początkowo zakładano, tzw. Strefę Czystego Transportu. O decyzji Rafała Trzaskowskiego i jego świty ostro wypowiedział się Filip Chajzer.
W „imię walki ze zmianami klimatu” oraz „poprawy jakości powietrza” Warszawa wprowadzi tzw. Strefę Czystego Transportu. Oznacza to, że po wyznaczonych strefach stolicy będą mogły się poruszać wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin.
Normy te są dość rygorystycznie wyśrubowane, a co dwa lata będą zwiększać się wymagania dotyczące standardów emisji spalin. W 2028 roku norm tych nie będą spełniać nawet samochody z silnikiem dieslowym wyprodukowane w 2015 roku.
Co ciekawe, na początku, czyli już od lipca 2024 roku, z ograniczeń wyłączeni będą kierowcy mieszkający wewnątrz obszaru strefy i płacący podatki w Warszawie. Wtedy taki samochód, który urzędnicy uznali za zły, nagle okazuje się w porządku.
Do tej strefy nie załapie się dziennikarz Filip Chajzer, który – jak pisze – mieszka na Mokotowie kilometr za wyznaczoną strefą. Oznacza to, że już w lipcu 2024 roku nie będzie mógł on, przynajmniej oficjalnie, poruszać się swoim samochodem po tzw. Strefie Czystego Transportu, obejmującej całe dzielnice Śródmieście, Żoliborz i Pragę Północ, prawie całą Ochotę i Pragę Południe, większość Mokotowa i połowę obszaru Woli.
„Moje własne ukochane miasto stołeczne Warszawa chcę mnie robić delikatnie rzecz ujmując w balona. (…) Nie będę mógł jeździć już do pracy bo ktoś w stołecznym ratuszu namalował sobie mapkę” – pisze rozgoryczony Chajzer.
„Kilka pokoleń w Warszawie, mieszkam na Mokotowie, podatki naturalnie Warszawa, ALE strefa zaczyna się KILOMETR od mojego domu i moje ukochane auto nie jest spoko. Dwie ulice dalej było by już EKO a tak jest SREKO!” – komentuje hipokryzję walczących z klimatem.
„Skoro jest demokracja i każdy głos ma znaczenie to ja teraz zamierzam skorzystać z prawa głosu” – zapowiada Chajzer.
CZYTAJ TAKŻE: Klimatyczne szaleństwo. Warszawa dwukrotnie poszerza „eko” strefę! „Atak na najmniej zamożnych Polaków” [VIDEO]