12-letnia dziewczynka, brutalnie zaatakowana w Rzeszowie, została wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Policja wciąż nie ujęła napastnika.
Do ataku na 12-latkę doszło w poniedziałek ok. godziny 17 w okolicach ulicy Mikołajczyka. Dziewczynka szła akurat do sklepu.
Jak nieoficjalnie ustalił portal nowiny24.pl, powołując się na okolicznych mieszkańców, dziewczynka została zaatakowana od tyłu i kilkukrotnie dźgnięta ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem, w okolicach szyi i twarzy. Na chodniku miało być mnóstwo krwi. Motyw ataku nie jest na razie znany.
12-latka trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. – Dziecko jest po operacji chirurgicznej. Przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej na oddziale intensywnej opieki medycznej i dziś ma być z niej wybudzane – powiedział portalowi nowiny24.pl Tomasz Warchoł, rzecznik Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.
Od kilkunastu godzin trwa obława za napastnikiem. Policja zabezpieczyła monitoring. Na razie nie udało się schwytać sprawy.
Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo pod kątem usiłowania zabójstwa.
„W toku dotychczasowych czynności ustalano, iż 13 listopada około godz. 17 tej, przy ul. Mikołajczyka w Rzeszowie, doszło do napadu na 12-letnią dziewczynkę. Ustalono, że dziewczynka szła sama na zakupy do pobliskiego sklepu i nagle nieznany mężczyzna miał zajść ją od tyłu, a następnie zadał kilka ran w okolicach szyi oraz głowy, ostrym przedmiotem, najprawdopodobniej nożem. Dziewczynka przytomna, zdołała zadzwonić do swojej mamy, która po chwili zjawiła się na miejscu zdarzenia i zadzwoniła na numer alarmowy. Dziewczynka została przewieziona do szpitala w Rzeszowie. Aktualnie trwają intensywne czynności mające na celu zatrzymanie sprawcy” – czytamy w oficjalnym komunikacie prokuratury.