Mikołaj Pisarski, prezes wolnościowego think tanku Instytut Misesa, stwierdził w swoich mediach społecznościowych, że nowa rządząca większość popełni duży błąd, jeśli nie da Konfederacji wicemarszałka.
Według najnowszych ustaleń stacji Polsat News w nowym prezydium Sejmu będzie pięciu wicemarszałków, co nie oznacza, że każda partia będzie miała swojego.
Dwóch wicemarszałków „zaklepała” sobie Koalicja Obywatelska, co oznacza, że jedno z ugrupowań będzie w tej sprawie poszkodowanie. Jak dowiaduje się Polsat News – padło na Konfederację, która, według doniesień medialnych, chciała desygnować na to stanowisko lidera narodowców Krzysztofa Bosaka.
Swoich wicemarszałków mają natomiast dostać PiS, Trzecia Droga i Nowa Lewica.
Czytaj więcej: Konfederaci są WŚCIEKLI: Hipokryzja. Upodabniają się do PiS-u [FOTO]
Sprawę w swoich mediach społecznościowych skomentował prezes jednego z największych i nahbardziej szanowanych wolnościowych think tanków w Polsce – Instytut Misesa.
„Jeżeli tzw. „demokratyczna” opozycja rozpocznie proces sprzątania po PiSie od odmówienia Konfederacji reprezentacji w prezydium Sejmu będzie to duży błąd” – napisał Mikołaj Pisarski na X (dawniej Twitter).
„Po władzy łamiącej wszystkie reguły i zasady szczególnie zadbać trzeba o przywrócenie przyzwoitości w życiu publicznym” – dodał libertarianin.
Jeżeli tzw. „demokratyczna” opozycja rozpocznie proces sprzątania po PiSie od odmówienia @KONFEDERACJA_ reprezentacji w prezydium Sejmu będzie to duży błąd.
Po władzy łamiącej wszystkie reguły i zasady szczególnie zadbać trzeba o przywrócenie przyzwoitości w życiu publicznym.
— Mikołaj Pisarski (@MikolajPisarski) November 9, 2023