Strona głównaWiadomościŚwiatUdawała nauczycielkę, ale zdradziła ją ortografia

Udawała nauczycielkę, ale zdradziła ją ortografia

-

- Reklama -

Fałszywy nauczyciel został zdemaskowany, ale dopiero po pięciu miesiącach pracy w szkole podstawowej we Włoszech. Kobietę zdradziły błędy ortograficzne, ale i skargi na poziom lekcji i wysławiania się „pedagog”.

Nauczycielka została zdemaskowany po pięciu miesiącach pracy. 50-latka została zatrudniona „na zastępstwo”, ale już po kilku tygodniach dyrektorka placówki wyraziła co do niej poważne wątpliwości i postanowiła sprawdzić przedstawiony dyplom.

- Reklama -

„Zaalarmowały mnie banalne błędy ortograficzne i trudności w komunikacji ustnej” – wyjaśniła na łamach „Corriere della Sera”. Od czwartku 2 listopada pięćdziesięciolatka ma oficjalnie przedstawione zarzuty – „nielegalnego wykonywania zawodu nauczyciela”, a także „fałszerstwa dokumentów” i „oszustwa na szkodę państwa”.

Fałszywa nauczycielka ma zwrócić szkole kwotę 10 000 euro, czyli równowartość otrzymanych od placówki pensji. Dochodzenie wszczęte na podstawie raportu dyrektor szkoły, pozwoliło ustalić, że numer wpisany na jej dyplomie jest niezgodny z serią normalnie stosowanych cyfr uczelni, gdzie rzekomo studiowała.

Szybko ustalono, że pięćdziesięciolatka nigdy nie uczęszczała do wyższej szkoły, a jej dyplom jest fałszywy. Policja po przeszukaniu domu podejrzanej, zdobyła kolejne dowody fałszerstwa. Swoją drogą, nie o dyplom tutaj poszło, ale „jakość” nauczania. W gruncie rzeczy, wiele osób bez takiego „papierka” miałoby do przekazania dzieciom ciekawsze rzeczy, niż „dyplomowani nauczyciele”. W etatystycznych państwach to jednak „przestępstwo”.

Najnowsze