Po zmroku policyjny śmigłowiec nadal przeszukuje las w Gdyni. Przez cały poniedziałek na tym terenie skupione są działania policji zmierzające do ujęcia 44-letniego Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna ze szczególnym okrucieństwem.
Po zapadnięciu zmroku nad lasem między Chwarznem a Dąbrową nadal lata policyjny śmigłowiec. Z danych serwisu flightradar24 wynika, że statek powietrzny wciąż penetruje tereny leśne w okolicy Obwodnicy Trójmiasta.
Poniedziałek jest czwartym dniem szeroko zakrojonej akcji poszukiwawcza policjantów wspieranych przez Żandarmerię Wojskową, Straż Leśną oraz strażaków.
Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska poinformowała PAP w poniedziałek, że funkcjonariusze szukają Grzegorza Borysa w trudnym terenie leśnym przy użyciu wszystkich dostępnych sił i środków. „Mężczyzny szukamy z lądu i z powietrza. Nad przeszukiwanymi terenami lata policyjny śmigłowiec Bell-407GXi należący do Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP” – dodała Kamińska.
Policja założyła adres mailowy: [email protected], na który można przesyłać informacje nt. poszukiwanego. Policja zapewnia anonimowość.
Poniedziałkowe działania policji skupione są na kompleksie leśnym między dzielnicami Gdyni – Chwarznem a Dąbrową. To obszar Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego odgrodzony ul. Wiczlińską i Chwarznieńską. Przez środek którego biegnie Obwodnica Trójmiasta. Teren jest pagórkowaty i pokryty gęstym liściastym i częściowo mieszanym lasem. Przez park wiedzie kilka szlaków turystycznych pieszych i rowerowych – lasem można dostać się z dzielnicy Dąbrowa na Chwarzno i Witomino.
44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo swojego 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek rano w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie.
Zabójca 6-latka z Gdyni zostawił list. „Przepraszam za wszystko. Wszyscy jesteście…”