Od stycznia do 19 października 2023 r. na Wyspy Kanaryjskie dotarło łącznie ponad 24 tys. nielegalnych imigrantów – oszacowało w piątek ministerstwo spraw wewnętrznych Hiszpanii. To o ponad 30 proc. więcej, niż w podobnym okresie w 2022 r.
Jak poinformował resort, presja migracyjna wyraźnie nasiliła się w pierwszej połowie października, kiedy to na hiszpański archipelag dotarło ponad 8,5 tys. przybyszów z Afryki.
Ze statystyk resortu wynika, że Wyspy Kanaryjskie są głównym kierunkiem napływania nielegalnych imigrantów do Hiszpanii. Od stycznia br. do tego kraju dotarło w sumie ponad 37 tys. afrykańskich przybyszów.
Drugim kierunkiem napływu nielegalnych imigrantów jest inny hiszpański archipelag – Baleary. W tym roku dotarło tam już 12 tys. osób z północnych wybrzeży Afryki.
Regionalne media odnotowują coraz bardziej dramatyczne apele władz Wysp Kanaryjskich do rządu Hiszpanii z prośbą o wsparcie w zarządzaniu kryzysem migracyjnym. Jednym z problemów dla władz tego regionu jest brak tłumaczy języków afrykańskich.
Tymczasem w czwartek lider prawicowej partii Vox Santiago Abascal wezwał władze Hiszpanii, aby nakazały marynarce wojennej tego kraju bronienie dostępu łodziom z nielegalnymi imigrantami, kierującym się w stronę Wysp Kanaryjskich.