Jeszcze do niedawna Polacy z pewnym niedowierzaniem przyjmowali fakty z Zachodu o wybrykach tamtejszej „diaspory” imigranckiej. Powoli podobne obrazki można zobaczyć i u nas. Różnica jest taka, że u nas ludzie się jeszcze „dziwią” i czasami dzwonią na policję.
Poniżej „scenki rodzajowe” już z Warszawy. Swobodnie się czujący przybysz, być może pod wpływem jakiejś substancji, urządził sobie z zaparkowanego samochodu… trampolinę.
CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!
Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com, a także NCZAS.info od lat stoją na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!Powoli dochodzimy do „zachodnich wzorów” i tubylczy idioci, uważający się za „Europejczyków”, będą się mogli pozbyć swojego „kompleksu wobec Zachodu”.
Inna grupa przybyszów, także w stolicy, bawi się całkiem nieźle:
Murzyny przyjeżdzają do Warszawy jak do darmowych burdeli. Wyzwolone europejskie julki na widok kogoś z IQ 60 zostawiają za sobą mokre ślady niczym ślimak pic.twitter.com/2JfFFBRvQs
— P0LINIAK 🇵🇱🇵🇱 (@p0liniak) June 8, 2024
Tymczasem następni przybysze gotowi nas „ubogacać”, już się ustawiają w kolejce do przyjazdu.
🇵🇱🇧🇾
Kolejne materiały z granicy z Białorusią. pic.twitter.com/xuWkzsPDLA— WarNewsPL (@WarNewsPL1) June 9, 2024