Strona głównaMagazynBraun znowu miał we wszystkim rację?! Polacy największym frajerem świata?

Braun znowu miał we wszystkim rację?! Polacy największym frajerem świata?

-

- Reklama -

Wiem, że zdania nie powinno się zaczynać od: A NIE MÓWIŁEM?! Ale nie sposób inaczej rozpocząć wstępu do tego tekstu, tym bardziej że to, co się dzieje wokół naszej nieszczęśliwej ojczyzny, stroszy włos na głowie.

Braun znowu miał rację?

Grzegorz Braun znowu miał rację! Jak w kwestii bander***kiej Ukrainy, tak samo ws. zbrodniczego Izraela, o PLANdemii to już nawet nie wspomnę. To, co dziś ta dzicz odwaliła w meczu Maccabi vs. Raków na Węgrzech, przechodzi ludzkie pojęcie. Serio, jeśli jeszcze raz usłyszę od kogoś o wyimaginowanym ANTYSEMITYZMIE w Polsce, to napluje tej osobie w twarz. Nie może być zgody na takie przekłamywanie historii, tym bardziej że gdyby nie Polacy, nie byłoby państwa Izrael. Polakom powinni pomniki stawiać.

Z drugiej strony to, co dzisiaj widzieliśmy, dobitnie pokazuje, jak Polska jest widziana za granicą i jak się ją traktuje. Osobiście w ogóle nie jestem zdziwiony. Oto efekty polityki zagranicznej i historycznej PO-PiSu. Jeszcze raz gratulacje dla Grzegorza Brauna, we wszystkim miał rację. Nie może być litości dla zdrajców i wrogów RP.

Jak długo jeszcze będziemy pozwalali na opluwanie Polski przez tę patologię, tym bardziej po tym wszystkim, co wiemy, że wyrabiają. Polsce PILNIE jest potrzebny polski rząd, bo inaczej nie będzie nas wcale. Pokazał to dobitnie Donald Trump, jak walczyć o swoje i co robić, by zarobić, nie patrząc się na innych.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Polacy największym frajerem świata?

Wszyscy obserwowaliśmy, jak Donald Trump rozgrywał kwestie Ukrainy ale i de facto całego świata. Najpierw podczas historycznego spotkania z Putinem na Alasce, a potem podczas szczytu w Waszyngtonie.

Na Alasce działa się historia, ale my przez idiotów „wgniatających Putina w ziemię” i innych złodziei na rzecz wrogiej nam bander***kiej Ukrainy jesteśmy jako państwo w czarnej d…. Nikt się nie liczy z Polską i Polakami, a była ogromna szansa. Przede wszystkim była historyczna szansa na ekshumacje Polaków bestialsko wymordowanych przez ukraińskich nazistów na Wołyniu – całkowicie zaorana przez zdrajców z PO-PiSu.

Nie wiem, czym to było spowodowane. Wszystko wskazuje na słynne nagrania z Podkarpacia, ale nie zmienia to faktu, że polityka okradania Polaków na rzecz wrogiej nam bander***kiej Ukrainy Morawieckiego i potem Tuska była i jest nadal zdradą Polskiego Interesu Narodowego i Polskiej Racji Stanu. Nie ma, nie było i nie będzie żadnego logicznego wytłumaczenia na tak zdradziecką, antypaństwową i antypolską politykę, tym bardziej że cały świat skupił się na robieniu pieniędzy na Ukrainie, tylko nie Polska. Kiedy cały świat się rozwija, Europa zdycha i się zwija, staje się skansenem na własne życzenie.

Cholernie przykro się na to patrzy, tym bardziej teraz, kiedy dochodzi do takich przetasowań geopolitycznych na świecie, dzięki którym mogliśmy być w pierwszym szeregu. Mogliśmy, ale do tego potrzeba polskich przywódców u władzy, a nie zdrajców i oszołomów, jak to widzimy w tej chwili i wcześniej. U nas stabilny SYF: band***wcy śmieją się swoim polskim ofiarom w twarz i robią, co chcą, promując na luzaku nazizm, a Żydzi oskarżają nas o zbrodnie, których nigdy nie było. Nikt nawet się nie zająknie, że sami są ludobójczymi szowinistami, bo to NIEDOBRA JEST O TYM MÓWIĆ. Tutaj absolutnie należy przyznać rację Sienkiewiczowi: „Polska to ch*j, d*pa i kamieni kupa”, nic więcej. No ale cóż, wszystko na własne życzenie tzw. społeczeństwa, bo nie nazwę go narodem. Kiedy durnie i zdrajcy RP u nas będą bredzić o „ruskich onucach”, kolejne kontrakty będą przemykały Polakom przed nosem. Ale spokojnie, Niemiec, Francuz, Włoch czy ktokolwiek inny przytuli, byleby nie Polak, który stabilnie jest „i przed szkodą i po szkodzie…”.

Tutaj również należy zaznaczyć, że Grzegorz Braun i w tych kwestiach miał rację, ponieważ jako jedyny polityk się nie wygłupiał i nie nazywał Władimira Putina publicznie zbrodniarzem, jak reszta rozwrzeszczanych politykierków znad Wisły, tym samym nie wpisywał się w idiotyczną antyrosyjskość, która – jak doskonale wiemy – będzie obrócona przeciwko nam, Polakom, tak samo jak przez przegraną Ukrainę czy tak samo przez Rosję, która jak widać, wraca na mainstreamowe tory. O tym również mówiliśmy dużo, dużo wcześniej, będąc zresztą dokładnie tak samo jak Braun non stop wyzywani przez wszystkich od „ruskich onuc” itp.

Czas naprawdę na ludzi, którzy myślą Polskim Interesem Narodowym, a nie idiotycznymi lewackimi ideologiami lub indoktrynacją pseudoekspertów ze szklanego ekranu.

Najnowsze