Żydzi nie zaprzestają swoich zbrodniczych działań na Palestyńczykach. Na ruinach Rafah ma powstać wielki, zamknięty obóz dla uchodźców. Zostaną do niego przesiedleni wszyscy mieszkańcy Strefy Gazy. O sprawie poinformował „Haaretz”.
Redakcja opisała koncepcję opracowaną przez rząd w Tel Awiwie, którą zaprezentował minister obrony Israel Katz. Opowiedział o niej dziennikarzom w poniedziałek.
Waszyngton twierdzi, że wkrótce ma zostać wprowadzony dwumiesięczny rozejm. W wyniku ataków Izraela od 2023 roku zginęło już ponad 57 tys. Palestyńczyków, w przeważającej części cywilów, w tym kobiety i dzieci.
„Haaretz” przekazał, że izraelski plan odnośnie zamknięcia Palestyńczyków w wielkim obozie ma zostać wdrożony zaraz po wejściu w życie rozejmu. W Strefie Gazy, na ruinach miasta Rafah na południu enklawy powstanie gigantyczny obóz dla Palestyńczyków, nazwany „humanitarnym miasteczkiem”.
Biorąc pod uwagę wielokrotnie ostrzeliwanie czy to konwojów humanitarnych czy stref z żywnością, taka nazwa nadana przez Izrael jest wybitnie podła.
Izraelskie wojsko dostało już rozkazy do przygotowania się do budowy obozu dla Palestyńczyków. Obóz będzie otoczony i pilnowany przez żydowskie wojsko. Początkowo umieszczonych w nim zostanie 600 tys. Palestyńczyków, którzy wcześniej uciekli z innych części Strefy Gazy do Al-Mawasi. To strefa buforowa, w której Żydzi kazali schować się im przed nalotami.
Potem nastąpi przesiedlenie kolejnych grup. Operacja będzie trwała do czasu, aż wszyscy mieszkańcy Strefy Gazy trafią do żydowskiego obozu.
Następnie Izrael ma wdrożyć „plan emigracyjny”. Minister Katz zapewnia, że „na pewno dojdzie do skutku”. Przekonuje przy tym, że wyjadą tylko ci Palestyńczycy, którzy będą tego chcieli.
Biorąc pod uwagę fakt, że Izrael nie uważa, by robił cokolwiek złego w Palestynie, zapewnień tych nie należy traktować poważnie.
Co ważne, premier Benjamin Netanjahu obecnie szuka rządów, które chciałyby przyjąć do siebie tych ludzi. „The Guardian” cytuje jednego z izraelskich prawników Michaela Sfarda. Przyznał on, że plan Katza to rażące łamanie prawa międzynarodowego.
– Przedstawił plan operacyjny dokonania zbrodni przeciwko ludzkości – stwierdził Sfard.
– Chodzi o transfer populacji na południowy kraniec Strefy Gazy, by przygotować się do deportowania jej poza enklawę – dodał i przypomniał, że „kiedy wypędzasz kogoś z jego ojczyzny, jest to zbrodnia wojenna, a jeśli odbywa się na masową skalę, jak planuje Katz, jest to zbrodnia przeciwko ludzkości”.