Uśmiechnięta Kidawa-Błońska na spotkaniu z pogrobowcami Bandery. „Jesteśmy ambasadorami waszych spraw w Europie”

UWAGA! Tekst zdemonetyzowany!
CENZURA

Szanowny Czytelniku! Czytasz artykuł, w którym musieliśmy wyłączyć reklamy. Został on uznany za nienadający się do monetyzacji, zbyt kontrowersyjny, niepoprawny politycznie itd. Rozważ wsparcie Fundacji Najwyższy Czas, która pomaga utrzymywać portal nczas.info / nczas.com (KLIKNIJ)

Przed kilkoma dniami doszło do spotkania marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z deputowanymi Rady Najwyższej Ukrainy oraz członkami Ukraińsko-Polskiej Grupy Parlamentarnej. Nie zabrakło tam postaci jawnie i z dumą szerzących kult Stepana Bandery i jemu podobnych.

Spotkanie odbyło się w ubiegły czwartek 18 lipca. Relacja z niego znalazła się na stronach polskiego Senatu. Jak czytamy, tematem przewodnim były kwestie bezpieczeństwa oraz polskie wsparcie dla Ukrainy – a więc interes ukraiński.

CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!

Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com, a także NCZAS.info od lat stoją na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!

„Podczas rozmowy omówiono możliwości współpracy i rozwiązania, które pomogą odpowiedzieć na bieżące problemy walczących o wolność Ukraińców oraz zapewnić bezpieczną przyszłość” – czytamy na oficjalnej stronie Senatu.

– Pamiętajcie, jesteśmy ambasadorami waszych spraw w Europie – zapewniła Ukraińców Kidawa-Błońska.

Wśród przedstawicieli strony ukraińskiej znaleźli się m.in. Mykola Kniażycki – współprzewodniczący Ukraińsko-Polskiej Grupy Parlamentarnej, Artem Kovalov, Wołodymyr Wiatrowycz – były szef ukraińskiego IPN, Yulia Svitlychna, Valerii Dubil, Ołeh Syniutka oraz Victoria Gryb.

Przypomnijmy, że były już szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz w 2016 roku – wówczas czynny szef Instytutu – w rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdził, że na Wołyniu doszło do „regularnej wojny polsko-ukraińskiej”. W tym samym roku mówił też, że nazwanie przez polski Sejm Rzezi Wołyńskiej mianem ludobójstwa było „błędem politycznym, prawnym i historycznym”.

Wiatrowycz zasłynął też obroną Ukraińców kolaborujących z Niemcami – będących członkami Waffen-SS Galizien. Jak twierdził, byli oni „ofiarami wojny”. Szef ukraińskiego IPN skrytykował też „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego.

Z kolei współprzewodniczący Ukraińsko-Polskiej Grupy Parlamentarnej Mykoła Kniażycki w 2018 roku popierał przyjęcie uchwały, zrównującej Polaków z „kolonizatorami” Ukraińców na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie „na przestrzeni wielu stuleci”. W 2020 roku zaś twierdził, że oświadczenie ambasadorów Polski i Izraela, potępiające kult banderowców na Ukrainie, zostało zainspirowane przez Rosję, a większy antysemityzm niż na Ukrainie panuje w Polsce.

Ołeh Syniutka, piastując urząd szefa państwowej administracji obwodu lwowskiego, zachęcał Ukraińców do wzięcia udziału w obchodach Dnia Bohatera – ustanowionego przez banderowców w 1941 roku nieoficjalnego święta.