Samuela Torkowska wywołała nie lada burzę w internecie. Po jej wpisie jedni biją brawo, inni zarzucają rasizm, ksenofobię i cieszą się z klasycznego przykładu postępującego multi-kulti. O co chodzi?
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Warszawy. Widzimy na nim, jak kobiety, w większości Polki, tańczą z czarnoskórymi mężczyznami. Wywołało to sporą dyskusję.
CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!
Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com, a także NCZAS.info od lat stoją na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!„Brzydzę się Polkami, które wiążą się z czarnymi” – skomentowała na Twitterze/X Samuela Torkowska, kandydatka od Korwin-Mikkego w wyborach do Parlamentu Europejskiego z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy – Normalna Polska w okręgu nr 10, obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie.
Wpis Torkowskiej uzyskał, jak na standardy internetowe, bardzo duże zasięgi. Jedni się oczywiście zgadzają z ostrym komentarzem byłej uczestniczki Top Model, inni wręcz przeciwnie.
„Kiedyś jak pani zmądrzeje to będzie kasować te rasistowskie wpisy w popłochu. Ale internet nie zapomina:) Jeszcze raz apeluję dla pani dobra – niech wróci pani do wrzucania fotek na instagrama, na tym się pani zna w przeciwieństwie do polityki” – napisał krytycznie Sebastian Maciejko. Podobnych wpisów, zarzucających rasizm czy ksenofobię, a także wyrażających radość z postępu multi-kulti nie brakuje.
Nie brakuje też komentarzy pochwalnych do wpisu Torkowskiej. „Widok białej kobiety z subsaharyjskim Murzynem jest z jednej strony aberracją, a z drugiej tragikomedią, bo patrzysz i wiesz, że on albo ją zastawi i zniknie bez śladu (jak patologiczny mitoman, August Agbola O’Brown), albo będzie lał, albo zabije, albo sam trafi do pierdla lub zginie” – napisał użytkownik BostonTea.
Udostępnione nagranie to fragment dłuższego filmu z 2022 roku z „Kizz me more”, czyli festiwalu zrzeszającego miłośników egzotycznych tańców. Podczas kilkudniowego wydarzenia odbywają się warsztaty, spotkania towarzyskie i imprezy – często do białego rana. O oprawę muzyczną dbają głównie DJ-e z Francji. W tym roku odbędzie się kolejna edycja „Kizz me more” w Warszawie, w połowie lipca. Bilety na to wydarzenie zaczynają się od 77 euro (ok. 330 zł), ale te najtańsze nie obejmują wszystkich „atrakcji”.
Brzydzę się Polkami, które wiążą się z czarnymi. https://t.co/FdKyHjHMnv
— Samuela Torkowska (@SamkaTorkowska) June 7, 2024