W przededniu nieuniknionego nieszczęścia

Nerwowe oczekiwanie, podobno – jak ujął to klasyk – „jest gorsze niż samo nieszczęście”. Przekonać się o tym mogła przytłaczająca większość obserwatorów sceny politycznej w naszym umęczonym kraju na przełomie listopada i grudnia. Szczęśliwie okres męki dobiega końca i jeszcze nim wybije połowa ostatniego miesiąca roku nieuniknione stanie się faktem. Od wyborów parlamentarnych minęło już … Czytaj dalej W przededniu nieuniknionego nieszczęścia