„Inflacyjne” hamburgery w Mc’Donald’s

UWAGA! Tekst zdemonetyzowany!
CENZURA

Szanowny Czytelniku! Czytasz artykuł, w którym musieliśmy wyłączyć reklamy. Został on uznany za nienadający się do monetyzacji, zbyt kontrowersyjny, niepoprawny politycznie itd. Rozważ wsparcie Fundacji Najwyższy Czas, która pomaga utrzymywać portal nczas.info / nczas.com (KLIKNIJ)

W sieciach McDonald’s burgery zaczęły się „kurczyć”. Sieć fast foodów McDonald’s jest krytykowana za praktykowanie czegoś, co można nazwać „inflacyjnymi hapmburegerami”. Podobne praktyki zauważono też w sieci „Burger King”.

W USA oszacowano, że rozmiary kanapki są o 35% mniejsze, niż te pokazywane w reklamach TV. Także mniejsze, niż dawniej w „realu”. Nie zmieniła się tylko… cena. Amerykańscy konsumenci poczuli się zawiedzeni i zaczęli zamieszczać na portalach społecznościowych zdjęcia swoich „skurczonych kanapek”.

CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!

Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com, a także NCZAS.info od lat stoją na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!

Podjęto nawet zbiorowe działania prawne przeciwko markom fast foodów o oszustwo. Firma udaje, że utrzymuje ceny, ale w zamian zmniejsza wielkości porcji. Ma to być odpowiedź na skutki inflacji, ale wprowadzająca klientów w błąd.

Media zastanawiają się nawet, czy może dojść do procesu w sprawie wielkości hamburgerów? Nawet jeśli do procesu i skazania nie dojdzie, wskazuje się już na starty wizerunkowe. Mogą być większe, niż korzyści z redukcji wielkości kanapek.